tarantula1973
kobieta, 51 lat
Gorzów Wielkopolski
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cały bałagan w sobie mam
30 stycznia 2014
Podjadam wieczorem...niestety...Ćwiczeń brak...sił brak...chęci brak...Może po urlopie będzie lepiej ?
Jadłospis :
I - 2 kromki chleba złocistego z almette z kolorowym pieprzem i polędwicą łososiową + papryka marynowana+kawa
II - danio kawowe + pomarańcza+ mandarynka
lunch - wczorajsza zupa szpinakowo-cukiniowa
obiadokolacja - jak wyżej
przekąska - jajko, plaster ukochanego Lazura z niebieską pleśnią, papryka marynowana
Jutro Szczecin...Nie chce mi się....
W poniedziałek młoda jedzie do dziadków nad morze na ferie...Musi się przesiadać z busa do busa...Jedzie sama..trochę się boję. No i podróż powrotna w piątek, tak samo - 2 przesiadki. Kurczę, ma prawie 16 lat, godzinę na przesiadkę w Szczecinie...no chyba sobie poradzi?! Jeździła już sama ale albo bezpośrednim w wakacje albo moja mama wyjeżdżała po nią do Szczecina. Teraz uparła się, że sama pojedzie...No mam stracha, taka trochę mama-kwoka jestem...Świat taki beznadziejny....
Spadam, praca czeka...nawet coś fajnego robię :)
SYLWIULA.sylwia
31 stycznia 2014, 08:37U mnie nic fajnego:/ Pozdrawiam ściskam i cmokam:) A mała sie nie przejmuj, czas na samodzielnosc;)
AMORKA.dorota
30 stycznia 2014, 19:53Kochana Twoja córa jest bardziej samodzielna niż sobie wyobrażasz,a przede wszystkim rozsądna.Pa trzymaj się.
barbra1976
30 stycznia 2014, 14:2016 to już stara, jasne że da rade. A że się denerwujesz to też normalne, w koncus matka ;-)
mlle_fitness
30 stycznia 2014, 09:02Twoje podjedzenie przy moich ostatnich przygodach z jedzeniem to mikro pikuś ^^ ale rozumiem, każdy odchył demotywuje... Nie martw się córką, niech jedzie sama, nawet jeśli nie da rady z przesiadką (a myślę że na pewno da), to też będzie dobra szkoła zaradności dla niej ^^ najlepiej człowiek się uczy, gdy jest rzucany na głęboką wodę :)