Bosheeeeeee juz nie mam koncepcji co wpisywać w tytule.
Wczoraj zaspokoiłam swoje jedzeniowe fantazje i zrobiłam brushettę...mmm pyszności. oczywiście nie mogłam się opanować i oczywiście zjadłam 4 kromki bagietkowe (bo z bagietki staropolskiej je robiłam, z pomidorków podsmażonych z cebulką i z serem feta). Rodzina się zajadała, nawet córka, która pomidory tylko i wyłącznie spożywa w postaci ketchupu. Zachcianka zaspokojona, można skupic sie na diecie. A dieta dzisiaj jest raczej przymusowa niż z pragnienia....Otóż głoduje dziś w pracy.
Menu
I - musli- 3 łyżki z serkiem homo waniliowym i 2 herbatnikami, kawa z mlekiem
II - kubek własnoręcznie zrobionej zupy z kalafiora, marchewki i 2 ziemniaków, całość zmiksowana z jogurtem, do tego 5 makaronów świderków cienkich
lunch - miała byc sałatka arabska lub Rodos ale niestety firma, która woziła sałatki na terenie GW już nie robi zamówień, więc obeszłam się smakiem i wciągnęłam jogurt Menu B owoce leśne w ilości 440 ml. W szafce kisi się co prawda chudy twaróg ale nie mam na niego ochoty wcale.
obiad w domu to wspomniana wyżej zupa, gdyż jeszcze mi zostało...
kolacja - nie, nie ....nie bruschetta... jajeczko gotowane, pomidorek, ogórek, plaster szynki.
Dzisiaj sama sobie zrobie sałatkę do pracy, mam w nosie firmę Zielona Wyspa!!
Wychowanie Fizyczne
wczoraj pognałam na działeczkę, nawet uprzątnełam teściówce altankę.
Dzisiaj stepper - 30 minut ofkors...
Jestem ogólnie w tym tygodniu zmęczona, niewyspana, niedorobiona. Sama nie wiem czemu, bo nie siedzę po nocach, nie pracuję fizycznie...Może powinnam jakieś witaminki pobrać z żeńszeniem czy coś w tym stylu....
Oglądałyśmy w pracy z kumpelą fotki starego, starutkiego Gorzowa. Nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie to miasto przed wojną było ładne, aż żal ściska, że wszystko to poszło na zatracenie....Chciałoby się przenieść w tamte czasy, połazić po tych starych uliczkach, odwiedzić te miejsca...szkoda.
tarantula1973
17 czerwca 2011, 07:16Ta nowy gorzów jest takise, chociaż są ładne miejsca w tym mieście. Niestety nie umywa się to do starego Landsberga....To co budują na zawarciu to Nova Park, galeria handlowa, koło watrala też budują galerię...I tym samym Gorzów to będzie miasto galerii...i galerianek. A za tego makabrycznego pająka za mostem staromiejskim to bym powiesiła projektanta i pomysłodawce za jajca.. "Zielona Wyspa" - tak ta w Askanie. Kiedyś mieli sałatki na telefon, teraz trzeba się pofatygować. No cóż..jak coś jest fajne to trzeba to spierdzielić.
rozaar
16 czerwca 2011, 22:15Zieloną wyspę z Askany,czy jakaś inna jeszcze jest?Też jakaś niedorobiona jestem ostatnio,bez powodu niby.
Morinho
16 czerwca 2011, 15:26Gorzowa, ale dzisiejszy, nie obrazajac nikogo, jest nie za bardzo... Ale widzialem, ze cos nowego wielkiego buduja, bo dzwigi stoja, co to?
malutka833
16 czerwca 2011, 14:36narobilaś mi ochoty ale jakos dam rade . To chyba przez ta pogode jestes taka ja tez od kilku dni jestem niedorobiona niby ciepło niby nie . Jakos tak dziwnie