Wczorajmszy dzien udany:) z czego bardzo sie ciesze, ale wiem juz ze jak sobie cos postanowie to stoje przy tym jak osiol. Jak 1000 kcal dziennie to 1000 chyba ze nadchodza te dni to wtedy jest ciezko trzymac sie tego tysiaka. Wczoraj bardzo ladnie chociaz zajechalam wieczorkiem do siostrzyczki a ta poczestowala mnie czekoladkami jedna schrupalam, ale i tak zmiescilam sie ponizej 1000 kcal.Waga powoli spada, mam nadzieje ze do konca tygodnia znow bede wazyc 57 kg. :)
sniadanie
120 kcal
2 sniadanie 180
lunch
180
przekaska
50
kolacja 200
tot dnia to 730
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
joanna1704
6 stycznia 2009, 23:20slodycze,to i moja zmora niestety;)
Cwalinka
6 stycznia 2009, 20:35waga spadnie i w koncu dojdziesz do celu :D buziaki