Sniadanko
platki z mlekiem 260 kcal
II sniadanko
batonik 140
obiad
kanapka 140
kawa 60
zupa ze 200 kcal
total 800
Jakos dzis bylo nie tak jak powinno, pomimo tego ze jak narazie mieszcze sie w przeznaczonej normie 1000 kcal, ale wszystkie moje posilki byly wysoko kaloryczne np. batonik (przyszny) ale mial az 140 kcal. Mam jeszcze jeden na ktory mam ochote, ale on ma az 190 a taki malutki.:(Tz wczoraj zjadlam pol a dzis druga polowa na mnie czeka o ile nie przekrocze mojego limitu to go zjem. Najgorsze jest to ze wieczorkiem siostrzyczka robi jakas imprezzzzzzzze troche sie boje tych kcal co skansumuje, a moze nie bedzie tak zle!!!
No i jest juz po imprezie
wow nie bylo takkkkkkkk strasznie
drineczka i piwka potrafilam sobie odmowic natomiast
byl chlebek 100 kcal
pol jajeczka w majonezie nastepne 100kcal
pare winogronek i jedna truskaweczka i jeszcze plasterek wedlinki
300 kcal napewno bylo. Trzymalam sie dosc mocno w porownaniu do innych imprez. Najbardziej sie balam bo siostra chciala zamowic pizze a tego to napewno bym sobie nie odmowila. ufffffffff dobrze ze obeszlo sie bez niej.
Dzisiejeszy dzien zamkniety na okolo 1100 kcal.
Pigletek
25 października 2008, 22:08Dlaczego tak mało? Wierz mi nie ma sensu jeść tak mało. Wiem z autopsji! Spowalniasz metobolizm, a tego praktycznie nie da się odwrócić i potem będziesz jadła 1100 i tyła! Wiem coś o tym. Nie wolno schodzić poniżej 1000! Powodzonka!