Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rok minol


ale ten czas szybko leci, juz rok mojego "dietkowania": hmm tak szczeze to przez pierwsze 3 miesiace mojego dietkowania pozbylam sie wiekszej ilosci kilogramow, pozniej szlo mi jak slimakowi a od dluzszego czasu utrzymuje wage 60 kg.  Chcialabym wazyc 55 ale i tak jestem z siebie dumna ze postawilam na swoim i zgubilam "tone" tluszczu. Utrzymywanie wagi idzie mi  zadziwiajaco dobrze.  Od jutra zaciskam troche pasa bo w sobote ide na wesele i chce miec w miare mozliwosci plaski brzuszek, :)
W srode wrocilam z wakacji bylo bardzo fajnie dzieciaki mialy taka frajde w Disneju ze szok, moja starsza pociecha to chciala zostac w domku Mini i nigdy z niego nie wychodzic :) hihi W sobote stanelam na wadze i bylam zdziwiona bo myslalam ze przytylam na wakacjach a waga jaka byla taka jest hurra.  Podczas wakacji to tylko chodzilismy po restauracjach, ale zapewne dlugie spacery po Disneju zrobily swoje:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.