Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 125


Chyba padne ze zmeczenia
dzis zamiast bawic swoje dzieciaczki to jeszcze "zabawilam" sie z siostruni pociechami jedna ma roczek a druga 3 wiec wyobrazcie sobie jak bylo ciekawie.
Piecio miesieczny dzidzius, roczne dziecko 2 latka i 3 . wow urwanie glowy bylo ( 2 dzien z kolei) Jestem padnietaaaaaaaaaaa  Masakraaaaa
jeszcze takie 2 tygodnie sie zapowiadaja ale chyba musze siostrzyczce podziekowac za takie umilanie mi czasu bo chyba sobie w gloweczke strzele hihi
Kurcze siostra nic nie ma w domu zdrowego do jedzenia, chleb bialy itp
Ona to chudzielec jeden wcina co jej sie podoba i jak byla chuda przed ciazami tak jest i teraz :( szczesciara jedna, ale ona to calymi dniami potrafi nie jesc,a  ja to znow co sekunde bym cos mogla wcinac. :((
Jutro wazenie  strach mnie ogarnia bo tak mialo byc pieknie dietka miala byc a tu nic........ Jak nie przytyje to bedzie pieknie. Kurde kiedy ja zgubie te reszte kilosow????????????
  • magdzik1912

    magdzik1912

    2 lutego 2008, 23:42

    <img src="http://img229.imageshack.us/img229/5897/goodnightbluebeariy1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.