Z tym, że to nie ja mam problemy z jedzeniem, a moje dziecko. Skrzętnie zapisuję codziennie co i o której godzinie jadł, więc mam pogląd jak to wyglądało w przeciągu ostatnich miesięcy. Naprawdę byłam zadowolona, bo ładnie jadł zupkę, owoce, kaszki i ilość wypijanego mleka na dobę też była zadowalająca. Kiedy był chory, lekarka powiedziała mi, że dziecko powinno pić proporcjonalnie do swojej wagi. Jeśli waży 9,7 kg to powinien wypijać 970 ml płynów. I rzeczywiście tak było, czasem nawet wypijał 1200 ml.
O ile z piciem jest w porządku to jedzenie od jakichś 2 tygodni to jakiś koszmar. Zupki nawet nie tyka, wyje, wrzeszczy, odwraca buzię, macha rękami. No odmawia wszelkiej współpracy. Zaczęło się zupełnie bez powodu, nie znajduję przyczyny dlaczego mu nagle zupka zbrzydła. Próbowałam wszystkiego, żeby go jakoś zachęcić. W akcie desperacji posadziłam go nawet przed telewizorem, ale to też nie pomogło.Gotowałam różne kombinacje warzyw, same ziemniaki z mięsem, z marchewką , bez marchewki, warzywa bez mięsa. I nic nie działa. Gotuję cały czas tak samo, nic nie zmieniłam w sposobie przyrządzania jedzenia, więc nie wiem co mu się stało.
Potrafi tak płakać, że się zanosi. Wyjmuję go z krzesełka a chwilę później płacze bo chce mleko. Próbowałam go przetrzymać, ale choćby miał nie jeść do wieczora to zupki nie chce. Za to najchętniej samo mleko by pił, ewentualnie zagęszczone kaszką.
Mam nadzieję, że to kolejny skok rozwojowy i tak jak szybko się zaczęło grymaszenie tak szybko się skończy.
wiolla89
2 kwietnia 2016, 18:20Mon juz dawno przestal kesc zupki. Daje mu po prostu to wszystko co ja jem. Poza tym warzywa te co ma w zupce to nie miksuje tylko troche widelcem pociapie i dodaje miesko pokrojone. Sprobuj.
irena.53
2 kwietnia 2016, 18:18Pomyślności - pozdrawiam
ZebraWPaski
2 kwietnia 2016, 14:03Pracuje z maluchami, maja tak wlasnie przy skokach rozwojowych, zebach. Potem czesto zmieniaja smaki i mo juz nie tkna marchewki a kiedys ja kochaly. Nie zaprogramujesz malucha.
ZebraWPaski
2 kwietnia 2016, 14:01Muszisz przeczekac. M
SILNAWOLAZNALEZIONA
2 kwietnia 2016, 13:25pewnie mu ząbki idą to po 1 a po 2 może i zmiana czasu swoje zrobiła... generalnie to się nie martw bo dziecko zagłodzic sie nie da i choc to nas matki martwi to i na mleku pociagnie...moj np ostatnio mu zrobilam zupke -byla dobra ale coz on jedna lyzke zjadł ,2 wypluł i skonczyło sie jedzenie...a chrupki kukurydziane chcetnie...rece mi opadły mialam go ochote rozszarpac...dzieci tak maja
jagoda0204
2 kwietnia 2016, 10:05U nas tak jest za każdym razem, jak idą zęby.moje dziecko tylko wtedy mleko pije,w małych ilościach