Dzisiaj:
Ćwiczenia:
-1500 na skakance
-po 50 powtórzeń unoszeń na boki na obie nóżki
-godzinka callanetics
-sprzątanie;)
Menu:
Śniadanie:kromka Wasa, plaster chudego twarogu, pomidor, łyżeczka serka łososiowego
2Śniadanie: 2 łyżki otrębów z czarną porzeczką, łyżka płatków owsianych, pół szklanki mleka 0,5 %, łyżeczka miodu, garść słonecznika
Obiad: pierś z kurczaka w worku Knorra, warzywa duszone ok. 3 szklanek, zapiekanka-mały grzeszek-pół bułki pszennej, 2 plastry szynki z indyka, plaster sera i Kotlin ketchup
Kolacja: jogurt naturalny duży
Poza tym chęć na życie coraz większa:DCzuję się coraz lepiej sama ze sobą . Waga stoi ale centymetry mam wrażenie uciekają. Pod koniec tygodnia ważenie i mierzenie:)
Talia1988
14 marca 2013, 13:05Masz rację jednak ma wpływ pogoda:) Od razu przypomina się plaża słońce, szorty itp... Oby w tym roku bez ograniczeń!
WhatBliss
14 marca 2013, 12:19u mnie siły witalne też powróciły, to chyba przez to słonko ♥
ajusek
13 marca 2013, 23:38dobrze, że coraz więcej energii u Ciebie:) a jak cm uciekają to fajnie