Dzisiaj dzień ważenie, nie spodziewałam się po nim zbyt wiele i rzeczywiście wskazówka na wadze nie poszło jakoś drastycznie w dół, ale zawsze lekko drgnęła. To co mnie zaskoczyło to zmniejszenie się obwodów, jestem w szoku, że akurat tutaj drgnęło cokolwiek :).
Poza tym dzień uważam za udany. Pokonała samą siebie i swoją słabość - odmówiłam zjedzenia mcwrapa i frytek w McDonaldzie, siedziałam grzecznie i towarzyszyłam mojemu K. w spożywaniu posiłku, sama natomiast zjadłam grzecznie swój obiad w domu. Ja kontra mój łakomczuch wynik 1:0 dla mnie - jestem z siebie dumna. Wieczorem natomiast zrobiłam godziny treningi z Ewą Chodkaowską i gwiazdami - naprawdę dał mi popalić, ledwo dałam radę, ze zmęczenia aż krzyczałam :). To był naprawdę udany dzień na zakończenie tygodnia :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.