Witam was :)
To niesamowite!
W polowie września ważyłam 65 kg i byłam pewna że przez ostatnie kilka tygodni przytyłam, bo nie robiłam juz codziennie skalpela ale jedynie trzy razy.
A zważyłam się dzis u pielęgniarki w szkole czyli tam gdzie zawsze się ważę i co?...
64 kg <3
Jestem mega zadowolona :D
Waga cały czas spada a ja czuję się coraz piękniejsza :)
Jeszcze 9kg do pełni szczęścia :))
Za dwa miesiące niecałe ( 30 listopada) mam połowinki :)
Swoją nową kolejną serię 30dniowych treningów z Ewką zaczęłam 30wrzesnia i robię minimum 3 razy w tyg ;)
Właśnie zaraz zabieram się do treningu ;)
Łatwiej mi ćwiczyc tym razem z nagraniem , a nie z ksiązką bo robię ćwiczenia intensywniej i efektywniej :)
2 miesiące do imprezy= 2 skalpele :)
Jeśli moje efekty z Ewką w miesiąc to m.in -8cm w biodrach...to możliwe że wyrobię się z jeszcze kilkoma centymetrami i kilogramami do połowinek? :)
mam nadzieję :)
było by super wskoczyć w jakąś fajną kieckę ;)
Bądź, co bądź..przez ostatnią godzinę połowinek(od północy do pierwszej) będę obchodzić swoje urodziny.. ^^
Śmiesznie wypadło :P
Wiec oczywiste, że chociaż dla siebie chciałabym ładnie wyglądać :)
Heh ;)
Tymczasem osttanio wydarzyło się sporo rzeczy, które chciałabym wam opowiedziec ale to wszystko z czasem przyjdzie ;)
Za kilka godzin idę na pierwszy dzień(a raczej dzis tylko wieczór) warsztatów muzycznych dla scholi z naszej parafii :)
Już nie mogę się doczekać :)
Warsztaty trwają cały weekend, codziennie intensywna praca i napięty grafik ..
Efektem będzie koncert scholi w naszym kościółku :)
Wszystkie brawa dla Jezusa! <3
Ostatnio Pan Bóg jeszcze bardziej zagościł w moim sercu..ale o tym może innym razem ;)
A co z moimi pieskami pewnie zapytacie? ..
Hmm..
sprawa się skomplikowała..
Zostały 2 szczeniaczki..
2 zdechły.jeden przy porodzie o którym już pisałam. a drugi zdechł po dwóch dniach.. :(
Ale na szczeście 2 pozostałe chłopczyki mają się dobrze :)
Mam wrażenie że gigantycznie rosną przez noc xD
Są cudowne ;)
Oto zdjęcia jeszcze trzech szczeniaczków(nie mam aktualnych):
Teraz są już jakos dwa razy większe i słodsze :D
W miare możliwości postaram sie jak najszybciej dac nowe zdjęcia ;)
Tymczasem uciekam :)
Papapapatki
PS znalazłam dzis spodnie w które nie wchodziłam jakies kilka miesiecy temu..
dzis są troche za duże i musze nosic do nich pasek xD
:D
:)
maalinovaa
21 października 2013, 13:47Oj Ewka potrafi zrobić swoje:) Ja po dłuższej przerwie znowu stęskniona do niej powracam. Powodzenia w dalszym zrzucaniu kilogramów!
Rakietka
12 października 2013, 01:12Twoje starania dają zasłużone efekty ;) Fajne pisaki, u mnie tez jeden szczeniaczek :P
pathq
11 października 2013, 15:18nie ma jak miły wynik na wadze :-) a pieski kochane :-)