Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przerwa


Wczoraj i dziś nie miałam zbyt wiele aktywności fizycznej. Niestety. Wczoraj źle się czułam, a dziś nie miałam za bardzo gdzie. Dobrze, że wczoraj przemierzyłam około 2 km, dziś chyba też około 2. Niestety żadnych ćwiczeń. Źle się z tym czuję i zaczynam się bać, że przytyję.. Poszłabym na spacer, ale zanosi się na deszcz, już padało, jest mokro, a naprawdę chciałabym iść. Nastrój trochę mi się poprawił i trochę pogorszył. Ale ogólnie jest na +, czuję się dobrze i cieszę życiem i tą chwilę, jutro mój defekt może się pojawić, więc będzie trochę gorzej, ale na pewno nie będę jakoś szczególnie przeżywać. Może jutro w końcu zadzwonię do pani doktor, choć nie chcę się jakoś szczególnie nastawiać, żeby się nie zawieść.


Dobrze, że nie zjadłam dużo. Nie miałam kiedy ugotować obiadu, może dobrze.

Nie znoszę powierzchowności, jednak ten kto doceni wnętrze i zaakceptuje otrzyma nagrodę.
  • fadetoblack

    fadetoblack

    3 czerwca 2013, 22:48

    Różne są problemy zdrowotne - bardziej lub mniej widoczne, myślę że są też na tym świecie rozsądni ludzie, którzy o tym wiedzą i są w stanie nas zaakceptować takimi jakimi jesteśmy :) Ty też kogoś takiego znajdziesz :)

  • fadetoblack

    fadetoblack

    3 czerwca 2013, 21:41

    Też wyznawałam ostatnie zdanie - w chwili gdy zaczęłam mieć chłopaka, bezkształtne spodnie zmieniłam na spódniczki, odsłoniłam nogi, trochę dekoltu i przestałam ubierać się tylko na czarno. Wszyscy byli w szoku, a mój mężczyzna mile zaskoczony ;D A jeśli źle się czujesz to jasne, że nie ćwicz. Przez dwa dni nie przytyjesz, choć też się tak zawsze schizuję.

  • MusicDiii

    MusicDiii

    3 czerwca 2013, 21:20

    Spokojnie, dwa dni to nie tragedia, a obiad ważny, staraj się jeść :)

  • Lusiaaaaa

    Lusiaaaaa

    3 czerwca 2013, 21:01

    Nie martw sie nie przytyjesz :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.