Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień


Wydaje mi się, że jem mniej, ale chyba muszę obliczyć ilość kalorii jaką wczoraj spożyłam, żeby mieć pewność. Przeszłam dziś około 4 km i poćwiczyłam na uda, ale tylko troszkę, za mało, jeszcze mam zamiar dziś poćwiczyć http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-na-uda/cwiczenia-na-zgrabne-uda/ lub to http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-na-nogi/cwiczenia-na-nogi-trening-9-minutowy/. Nie chcę robić jednocześnie by mięśnie się nie rozrosły tylko wyszczupliły nogi. Nie nastawiam się na cuda, żeby się nie zawieść..

Biorę się za gotowanie obiadku. Kurczak duszony z odrobiną masełka oraz marchewka z groszkiem. Czuję się już głodna, więc za nim przygotuję posiłek zjem pozostałości surówki z wczoraj. Nie jej słodyczy od soboty, ale wczoraj piłam kakao, poza tym pozwalam sobie na cappuccino.. Może z biegiem czasu to wyeliminuję. Martwię się, żeby nie przytyć w okresie świątecznym. Muszę sobie coś ustalić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.