W telegraficznym skrócie:
Podsumowanie
tygodnia:
waga: 86,5kg (-0,1)
Generalnie same problemy i przeciwności, to tego jeszcze wkradła się krótka kwarantanna. Także w tym tygodniu na początku były jakieś dwa truchtanka. Z dietą różnie. Udało się nie przytyć więc uznaję to za sukces. Od dziś jestem wolny, w pracy armagedon, po pracy wycieczka do Ikei. Może się uda pobiegać a może się nie uda. Masakra, pozdrawiam
tara55
5 listopada 2020, 21:20Stabilna waga to duży sukces. Brawo!!! Życzę dużo zdrowia. :-)
SzeregowyJajec
8 listopada 2020, 10:58Dzięki. Fakt nawet jak nie idzie do przodu to dobrze też jak się nie cofa
Nina38
2 listopada 2020, 17:24Zdrowie najważniejsze - trzymaj się dzielnie, robota nie zając, do ty relaks polecam i wszystko się poukłada !!