Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
gorąco.....
7 sierpnia 2013
Ale gorąco.....masakra.....troszeczkę mnie nie było....bo dziadek wylądował w szpitalu( latanie załatwianie....), poszła mi noga w kostce i przy bieganiu walcze z bólem....już zapisałam sie do ortopedy i zobaczymy co z tego wyniknie......kupiłam nowe buty już drugie do biegania bo okazało sie że mam jedną stopę pronującą.....ale nadal czuję dyskonfort w kostce i w łydce....ale pobiegamy to zobaczymy......jem w miarę świadomie, nie przesadając... biegam cały czas( dziś akurat ćwiczenia wzmacniające...) zaraz wybieram się z chłopaczkami nad wodę rowerkiem....na wieczór zaplanowałam sobie prasowanko i małe pranie.....a co wyjdzie z tego to się okaże.....miłego upału......
annna1978
7 sierpnia 2013, 14:52oj, zdrówko najważniejsze:)))