Katastrofa... Wszystkie boleści świata przylazły dziś do mnie, no i co pomogło-oczywiście stara dobra czekolada( dobrze że gorzka)...oraz kilka ciasteczek..Plus dzisiejszego dnia że dużo się ruszałam...Oczywiście jedzenie umiarkowanie i dużo wody a także zielona... Przede mną droga długa i kręta nafaszerowana przeszkodami, ale i tak warto iść nią do końca by dotrzeć do upragnionego celu...Jestem piękna ale tam na końcu drogi będę pięknie wyszczuplona..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.