Witam was wszystkie
Na wstępie przepraszam, że tak długo nie pisałam ale byłam bardzo zajęta pisaniem mojej pracy magisterskiej. Na szczęście już mam dużo napisane tylko trzeba zrobić poprawki, dopisać pare szczegółow oprawić, zbindować i koniec tylko czekać na obrone. Trochę się obawiam ale dam rade. Największym wsparciem jes teraz dla mnie mój facet. To on najwięcej mnie motywuje i jest ze mnie dumny. Co prawda robie to dla siebie ale wspacie w tym momencie jest wskazane.
Poza tym ostatnio było u mie imprezkowo. Przyznam, że świetnie się bawiłam i miło spędziłam ten czas. Ostatnio była osieastka mojej siostry.
Oto zdjątko z imprezki. To ja z siostrą.
Pare osób nie prrzyszło ale i tak było superancko. Najgorsze było sprzątanie. Oczywiście pomogłam z tym siostrze. Ogółem impreze mozna zaliczyć do udanych.
Poza tym jesli chodzi o odchudzanie to nie przytyłam. Choć jak tylko skoncze pisac to sie za to zabiore jeszcze bardziej. Zaczne chodzic na fitnes i znowu regularnie cwiczyc w domku.
Pozdrawiam was cieplutko
Zaczarowana20
23 września 2009, 07:40Dziękuje Kochana:) Dobrze,że imprezka się udała:) Trzeba się bawić:)