Kochane moje miałam się nie ważyć aż do 5 lutego dlatego , że : Nie byłam w ubikacji już ok 5 dni (muszę chyba jakiś błonnik jeść) i , że jestem przed okresem . Ale kusiło mnie i stanęłam na wagę i pokazało spadek nie duży ale zawsze coś mimo ciężkiego czasu . Z 86,1 na 85,5 . Więc myślę , że jak po okresie się zważę to będzie 84 :)
Miłego dzionka moje słoneczka ;*
Idę coś zjeść naśniadanie chociaż jeszcze nie wiem co .
Szczepkaa
31 stycznia 2013, 13:10Dziękuje moje kochane wypróbuje napewno bo już nie mogę chodzić z takim brzuchem!
dorota1222
31 stycznia 2013, 13:03najlepsze są suszone śliwki, wystarczy 2-3 sztuki. Mnie to "rusza" zawsze po kawie. Gratuluje spadku wagi!
amadeoo
31 stycznia 2013, 13:01Inka błonnik polecam!
dnamra80
31 stycznia 2013, 11:47ja jak miałam problemy z "ubikacją" smażyłam sobie racuchy z mąki razowej ( typ 2000) i dodawałam trochę otrębów..... czyściło super.... a przy tym smacznie było.No i wody, dużo wody... Powodzenia