Kolejny tydzień za nami . Udało mi się znów troszkę schudną. Może nie za dużo ale jednak Zaczęłam też ćwiczyć z moim programem fitness. Szkoda tylko że po pracy zbyt dużej energii już nie mam. Ale i tak się cieszę, że mam tę pracę, gdybym jeszcze siedziała w domu to chyba bym zwariowała. Do pracy idę się odstresować .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
merlinn
22 września 2009, 09:35miałam jakiś czas temu dołek-całkiem niedawno; ale kiedy zerkam w lustro gdy jestem w samej bieliznie to JESTEM PRZERAŻONA! wiem ze jak teraz z sobą czegoś nie zrobie to bede tyła dalej!
malgorzata.siedliskazmigrodzkie
20 września 2009, 10:58Przyjemności z pracy i powodzenia w ubytku na wadze.Pozdrawiam
marta803
19 września 2009, 10:37no to gitara jest dieta sa cwiczenia i jest praca w dobie kryzysu wiec czego do szczescia potrzeba hehe brawo oby tak dalej :)