hello,
mało pisze tutaj, ale na prawdę nie dzieje się nic spektakularnego.
Ćwiczę, jem zdrowo, nie głodzę się. jem prawie wszystko, w rozsądnych ilościach.
królują mandarynki teraz u mnie, podjadam sobie je w ciągu dnia, idealnie poprawiają nastrój i dodają energii. Sam zapach działa zbawiennie na moje nerwy skołatane. Suszę skórki na kaloryferze. POLECAM.
Rano jem otręby z jogurtem, kawa
dziś zjadłam jeszcze kawałek sernika, kilka mandarynek i serek wiejski lekki z rukolą i pomidorem.
Na obiad pomidorowa (bez makaronu i ryżu),
na kolację fryty z selera i ryba pieczona albo sushi.
Mam dziś sprzątanie, potem zrobię mój codzienny zestaw ćwiczeń na nogi, tyłek i brzuch. Próbuję tez coś robić z boczkami.
Nie objadam się, nie wcinam dużej ilości ciast, serków, czekolady., nie jem dużo wieczorem.
W chwili obecnej waga moja wzrosła, gdyż oczekuje @.
Objawia się już tym,ze jestem niezwykle pieczołowicie, detalicznie i szczegółowo chamska w każdym wypowiedzianym zdaniu jak i nawet spojrzeniu dla ludzi w pracy, w domu, na ulicy. Denerwuje i irytuje do granic mnie absolutnie każdy. Wykręcam oczami, i robię miny, nie umiem nad tym zapanować. Jestem nieogarnięta, nie cierpię nawet tego słowa. Co hormony robią z z człowiekiem?
XXXXXXXXXXX
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.