Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kucharzę sobie zdrowo


Hej Kochane,

Znowu nie miałam czasu pisać... wczoraj miałam niby wolne wyjątkowo, ale najpierw 6 godzin gotowałam, potem 6 godzin sprzątałam, poszłam spać o 1 w nocy.Tak wygląda mój dzień wolny, jak pracuję, to na nic poza praca czasu nie ma, jak wolne, nadrabiam zaległości w domu. Dzizys, a jakby mi doszły do tego dzieci???? Ja z własnym królikiem ledwo daję radę, bo ciągle gdzieś biegam, a co dopiero jakbym miała zajmować się jeszcze dzieckiem.
Kucharzyłam więc i...
mam naleśniki pełnoziarniste ze szpinakiem, mam kasze gryczaną z warzywami, mam frytki z selera, szarlotkę na cieście twarogowym bez cukru, mam zupę pomidorową, mam też kulki z kaszy jaglanej z wiórkami kokosowymi, kulki z płatków owsianych z kakao oraz kulki z otrębów z kakao i mlekiem w proszku. Bosko. Nie będę żarła słodkości niezdrowych, jak mam zdrowe :)

Dziś na śniadanie kawałek szarlotki, na II śniadanie też szarlotka plus 2 kulki jaglane, 2 z owsianki, 2 z otrębów.
Obiad: naleśnik ze szpinakiem z surówka z marchewki, deser znowu kawałek szarlotki i po jednej kulce z każdego rodzaju. Na kolację będzie nadziewana serem chudym papryka pieczona. Będzie dziś 1400 kcl, ale ok, bo znowu dziś miałam 3 godziny zakupów, mam jeszcze zrobienie ciasta dla koleżanki i ciasteczek owsianych.

Lubie eksperymenty w kuchni :) Ciekawe, kiedy ja to wszystko zjem, co nagotowałam :)
Oprócz tego wczoraj rano na wadze było 56, 5... czyli coś tam się rusza w dół. czekamy, zobaczymy co dalej. Na razie zlikwidowałam mój główny problem, a mianowicie ciągłe uczucie głodu na wcześniejszej diecie, jaką prowadziłam. Zjadam więcej węgli tym razem, ale złożonych, w postaci kaszy. Czuję się o niebo lepiej, trawienie mam zarąbiaszcze, głodna nie chodzę, nie mam ochoty podjadać, jest fajnie. Do tego tak jakby poprawiły mi się włosy i paznokcie, które na diecie bogatej w białko dosłownie dzieliły się na pół!Lakier z paznokci odchodził mi wraz z wierzchnią warstwą paznokci!Nie pomagały odzywki,kremy za kilkadziesiąt złotych, wystarczyło troszkę zmienić sobie jedzonko.

XXXXXXXXXXX
  • szararenata

    szararenata

    5 października 2013, 20:19

    Kochane, ja tak się zapędziłam, ze mam teraz tak zapchaną lodówkę, ze chyba do końca tygodnia już nic nie kupię do jedzenia, muszę zjeść to co mam. Polecam zaopatrzenie się w te zdrowe słodycze, jak przyjdzie ochota to jest czym zaspokoić głód bez wyrzutów sumienia... na mnie działa :)

  • Agnes2602

    Agnes2602

    5 października 2013, 17:21

    menu brzmi świetnie ,ja nie mam czasu niestety ,mam dziecko he he,pozdrawiam

  • martini18

    martini18

    5 października 2013, 17:15

    zazdroszcze czasu i super planowania i gotowania, mniam

  • angelisia69

    angelisia69

    5 października 2013, 16:42

    Woow no to niezle nie bedzie cie kusic tera do niezdrowych rzeczy jak masz taki zapas ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.