HEJ !
Wróciłam!
Po 7nockach pod rząd po 12h żyje... ale padam na twarz :)
Jak waga? Słabo waha się od 91,5-91.3
A tak trzymałam się diety nie głodowałam jadłam zdrowo
i duuuupa blada
No nic sprawdzę wagę w sobotę chciałabym zobaczyć chociaż te 90 kurde blaszka
Szykuje się u mnie niezły maraton praca i sesja obawiam się jej trochę tyyyle nauki a tu jeszcze dobija mnie ta waga wakacje idą a ja stoję w miejscu. Jak ja juz bym chciala sierpień
Wkurza mnie to że tak się staram walczę a ona nic jak zaczarowana ani drgnie jest mi przykro ale mimo tego wszystkiego cały czas mam nadzieje że się uda nawet jeżeli będzie trwać to dłużej. Powoli do celu nawet jeżeli mam się !
Wiem że książkowo powinno się tracić na wadze 1kg niestety mój organizm żyje po swojemu no cóż pozostaje mi tylko trwać.
Lece Was poczytać, czytałam Was tak z doskoku bardzo mnie to motywuje cieszę się że znalazłam to miejsce razem jakos tak raźniej
Dziękuję że jesteście :)
AAAaa! zapomniałabym PIJCIE WODĘ bardzo się z nią męczyłam dzisiaj wypijam już spokojnie po 2-3 litry wchodzi mi to chyba już w nawyk muszę Wam powiedzieć z ręka na sercu że moja skóra się poprawiła jest taka jakaś bardziej zbita jędrna i to po tak krótkim czasie widać już zmiany jasne że nie jakieś fenomenalne ale dla mnie są widoczne! Chociaż to mnie pociesza jak myślę o tej wadze
doloress1988
7 czerwca 2016, 14:15Oj też muszę z tą wodą podgonić bo rzeczywiście i ja Ci wierze że skóra się poprawia ;))
aniaczeresnia
2 czerwca 2016, 12:08Trzymaj sie diety, to waga z czasem spadnie. W wakacje na pewno szybciej, bo pracujesz na nocki, masz stres zwiazany z sesja, pewnie hormony Ci hamuja spadek. Pisalam kiedys na temat hormonow ktore wplywaja na odchudzanie. Sen jest bardzo wazny, stres moze bardzo przeszkadzac. Nie przejmuj sie, w koncu schudniesz!
iw-nowa
2 czerwca 2016, 11:30Dobrze, że pijesz wodę, to jest najlepsze lekarstwo wypłukujące wszelki badziew z naszego ciała. Ja też nawet kiedy nie mam siły pichcić nic szczególnego, staram się chociaż wody pić dostatecznie dużo. I wtedy wszystko lepiej funkcjonuje. Mało tego, wydaje mi się, że niektóre bóle głowy mam kiedy za mało piję. Z tą zdzirą wagą to niestety tak jest, że czasem długo się nas trzyma. Trzymaj się zdrowego jedzenia, ew. zbadaj tarczycę, czy to ona nie stoi Ci wbrew, powoli, ale do celu. Ale nie wiem jak ja bym się czuła, gdybym pracowała na nocki, to jest mega wyzwanie dla organizmu i pewnie też Ci nie pomaga. Jakoś to odsypiasz potem?
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 12:07wracam cieply prysznic i w kimono ale jasne ze to nie jesttaki sen jak w nocy troche ciezko wazne ze juz sie skonczyly tarczyca jest ok robilam badania moj organizm jest jakis dziwny po prostu
HippieSoftKitty
2 czerwca 2016, 10:41Mnie bardzo pomogło jak sobie ściągnęłam apkę liczącą kalorie. Ta darmowa od Vitalii jest bardzo dobra, bo dzieli wszystko na posiłki, i masa jest tam produktów, a najbardziej mnie cieszy skanowanie kodów :D hihi.. Mnie to osobiście pomaga w kontrolowaniu tego ile naprawdę zjadłam, bo czasem mi się wydaje, że zjadłam tak dużo, a okazuje się, że za mało. Albo na odwrót myślę sobie, że tak malutko, a jak się temu przyjrzeć, to mega dużo tych kcal wychodzi :D Nie trzymam się sztywno codziennie takiej samej liczy kcal, ale staram się po prostu to kontrolować i być w pewnych granicach. Staram się też wspierać zdrowymi wspomagaczami jak zielna herbata, zielona kawa, czy pokrzywa (która pomaga w pozbyciu się nadmiaru wody). Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Będzie lepiej tylko się nie poddawaj.. :)
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 12:05o to o pokrzywie nie wiedzialam :) dzieki za info pozdrawiam :))
Oneilova
2 czerwca 2016, 08:22Waga w końcu ruszy :) Oj tak mój rekord na nocki to było 17 kiedyś ;) A maraton mi się ten sam szykuje praca (z walniętym szefostwem) i sesyja.... Trzymam kciuki :)
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 12:03dziekuje :))
angelisia69
2 czerwca 2016, 03:10wspolczuje takiego trybu pracy :( ja mam nocki 2-3 razy w mies. i wiem ze nie jest lekko,a pod rzad to juz wogole :/ Woda to zrodlo zycia,dpbrze ze pijesz w duzych ilosciach.Pozdrawiam
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 07:46Aa no co zrobić jakos trzeba zyc w ttym miesiacu na szczescie pod wzgledem pracy bd lepiej gorzej tylko vo sesja i troche mbie martwi bo checi do nauki za malo
EfemerycznaOna
1 czerwca 2016, 20:24Odpoczniesz to i spadek będzie organizm jest przemęczony Twoja praca zobaczysz. :)
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 07:50Bardzo bym chciala poprosiłam x o schowanie wagi bo na jej pkt juz calkiem zwariowalam bede ha dostaqac w sob lub nd bo tak wazymy sie w gr moze troche dam sobie z nia spokoj
NaDukanie
1 czerwca 2016, 20:10Praca na nocki nie pomaga w odchudzaniu. Nie daj się. Zaraz, zq chwilkę będą spadki jak tylko troszkę wypoczniesz :) Powodzenia
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 07:51Niech sie stanie tak jak mowisz :))
KittyKatt
1 czerwca 2016, 19:53Wgapiłam się w tego tańczącego kota :) oj ciężko jest tak pić wodę- przynajmniej mi, łatwiej wchodzi herbata albo cokolwiek co ma jakiś smak :) a Tobie widzę 2-3 litry idą od tak, ciężko było się przyzwyczaić?
SzalonaRuda92
2 czerwca 2016, 07:53Ciezko bardzo malo pilam zawsze... bie wiem moze max litr nawwt nie caly? Ii wcale nie ściemniam, zaczelam brac butelke i znaczyć ja robilam kreski od ktor3j do ktorej ile wypic i teraz mam juz głowie stoisz zrob lyk dwa i tak w kolko uwierz mi co jakos czas po malym lyku dwoch nazbiera Ci sie tego
KittyKatt
2 czerwca 2016, 11:27hmmmm całkiem niezły pomysł z tymi kreskami... muszę spróbować :)