To zaczynam.
Po raz setny lecz po raz pierwszy ze ściśle określoną dieta.
Za mną śniadanie. Ilość jak na byka kartofel. Zjadłam godzinę temu a już burczy mi w brzuchu. A gdzie tam następny posiłek...
Kiepsko to widzę.
Edycja:
Głodna cały dzień chodzę jak wilk! Wrrr...
patka667
21 lutego 2018, 18:02Również jestem na Vitalii. Należy samemu obliczyć sobie kalorie, nie brać pod uwagę proponowanych od dietetyczki :) pozdrawiam i życzę powodzenia!
szadofff
21 lutego 2018, 10:04Nie wiem, nie mam doświadczenia z dietami :) wyliczyli mi na 1500 kcal a posiłki wydają się być raczej proste w przygotowaniu. Może mam tak rozciągnięty żołądek l, że przejście na taką ilość sprawia mi ból? :)
ElisaDay
21 lutego 2018, 09:26jaka to dieta?
szadofff
21 lutego 2018, 09:34Smacznie dopasowana z Vitalii.
ElisaDay
21 lutego 2018, 09:37nie zaniżyli ci za bardzo kalorii? miałam podobne doświadczenie z SD. nie dość, że się urabiałam po łokcie z ich przepisami, to jeszcze chodziłam głodna.