Od wczoraj zanotowałam kolejny spadek -300 g. Tak więc powoli do przodu :) Razem schudłam 1,9 kg. No wiem, szału nie ma, ale już spodnie nie są takie upięte, a to daje duuużą motywację do dalszej walki! Gdyby mi się jeszcze chciało tyłek ruszyć....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mamazabki
18 września 2014, 21:37ANeta a co ty jesz?
takaja27
18 września 2014, 20:15gratuluje moja droga! ale przyznaj sie- ile wazysz?