Schudłam prawie 12 kg, czyli wszystko idzie zgodnie z planem :) Do 29 września, czyli naszej czwartej rocznicy ślubu, chciałabym ważyć 57-58 kg i nie wątpię, że waga tyle pokaże.A dziś w nagrodę za dobre sprawowanie szperam po necie w poszukiwaniu inspiracji modowych - w przyszłym tygodniu pojadę po jakieś ciuszki w rozmiarze 40-38. Niby mam takich w szafie pełno sprzed 5 lat, ale już jakieś niemodne i opatrzyły mi się. Rany, jaka to przyjemność odzyskać radość z kupowania ubrań! :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ParaTi
21 sierpnia 2011, 16:29fajnie :) dzieki za informacje :):):) i gratuluje wyniku :)
Cornful
21 sierpnia 2011, 14:17Ach, tak. Kupowanie ciuchów to nagroda! I na pewno kolejna motywacja... Jejku, gratuluję! :) Też kiedyś właśnie miałam sukienkę, w której mi było ciasno, a teraz... paraduje w niej bo leży dobrze! :)