Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie po świątecznie :)


Witajcie kochane! 
Jak Wam święta minęly?? Na sankach byliście?Zając ze śniegu ulepiony??Co jak co ale ten wiatr przy tym to jakaś tragedia :(

Co do mnie...bardzo fajne święta mimo pogody.Zleciały szybko.W sob pojechaliśmy do teściów i teściowa powiedziała,że chudne i chudne :)"Jaka Ty chuda już jesteś".No miło.Lany poniedziałek spędziliśmy u mojej rodzinki ,babcia mnie głaskała po plecach i powiedziała całej rodzinie "Jejku jaka ona szczupła już jest,0 tłuszczyku wszędzie" , potem moja mama jak leżałam z Nikosiem(synkiem moim) ,że kości mi wszędzie wychodzą,łokcie jak u anorektyczki i czy aby na pewno nie choruje no ale moja mama przesadza,bo to mama :) We wtorek byłam z mężem na zakupach,przymierzałam kurtke (S) i tak na mnie patrzy i tekst "jaka Ty już chuda jesteś,musisz zacząć więcej jeść. No kurcze w codzienności tego nie zauważył,dopiero na zakupkach. No i kupiłąm tą kurteczke,czarna,pikowana,złote zamki w Alibi :) Dzisiaj wróciłam do domu i o dziwo przez święta spadło mi-0,5 kg a nie ćwiczyłam i jadłam jak szalona.No i tak myślę,że od jutra znowu treningi,praca nad mięśniami ale nic poza tym.Diety zostawiam dla innych :) 

Ahhh dziękuje za uwagę.Pozdrawiam:)
  • niezapominajka12345

    niezapominajka12345

    3 kwietnia 2013, 22:32

    kochana brawo spadek poświąteczny na pewno mega cieszy:))) hehe.

  • Aga1288

    Aga1288

    3 kwietnia 2013, 19:55

    To gratuluję mężowie tak mają zazdroszczę rozmiaru kurteczki hihi

  • ryba12390

    ryba12390

    3 kwietnia 2013, 17:48

    zdjecia robią wrażenie, super! powodzenia:-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.