Hej
Rower był codziennie,kupiłam czapke więc juz nie marzne.Ten tydzień w miare udany,po za małą wpadka w postaci kremowki i piwka jest dobrze.
Dziś musze pobiegać po sklepach za kurtką , mam juz w sumie upatrzona ,trzeba tylko wejsc do sklepu i przymierzyć.
W sobote mąż ma urodziny i mam pomysł na prezent jak nigdy zawsze mam z tym problem,upatrzylam cieplutka bluze na zime zkapturem oczywiscie. Moze jakaś kolacja do tego ...jeszcze pomyśle
Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki
kiziamizia23
20 grudnia 2013, 22:41przez żołądek do serca to dobry pomysł:) wzajemnie Wesołych świąt;)
sylwka82
17 grudnia 2013, 12:58Nie masz obowiazku skladania jej zyczen,poprostu tego nie rob bo to bedzie nieszczere,bo w sumie jak moze byc szczere skoro ona tyle krzywdy wyrzadzila...czemu niby to ciagle ty masz wybaczac,masz czyste sumienie,problem jej po jej stronie ...pozdrawiam
virginia87
17 grudnia 2013, 12:49nie chcę odbierać mężowi przyjemności spędzenia wigilii z rodziną. on ma tylko mamę od 4 roku życia więc odbieranie mu spędzonej z niej świętami byłoby nie na miejscu delikatnie mówiąc. jakoś przeżyję te święta. najgorzej drażni mnie fakt, że podejrzewam iż wiele osób będzie miało do mnie uraz za to, że się z tą pipą opłatkiem nie podzieliłam. nie mam ochoty aby potem ktoś mi mówił, że jestem nienormalna bo nie umiem wybaczyć czegoś co było tak dawno...
virginia87
10 grudnia 2013, 22:51praktyczne prezenty są najlepsze :) dziękuję za miłe słowa :)
tarantula1973
28 listopada 2013, 08:26dachówka to monza plus kolor antracyt angobowany - taki bardziej matowy :)
Raita
27 listopada 2013, 18:36Jeszcze 2-3kg i bedę zadowolona;) Nie chcę być szczupła, tylko zgrabna:) Najgorsze są te ostatnie kg do zgubienia;)
mikolino
20 listopada 2013, 11:25dziekuje za mily komentarz, tylko, ze to dziewczynka ;-)