Cześć
Wczoraj już było lepiej z jedzeniem,nie wpadło nic słodkiego
Śniadanie : codziennie jabłka w pracy + kawa
Obiad : fasolka + 2 kromki chleba
Podwieczorek : 4 orzechy+jabłko
Kolacja : 3 parówki drobiowe+ 2 kromki chleba
Wiem za dużo tego chleba!!!
Rower : 12 km nie dojechałam do domu bo zaczęło padać,dzis może uda się narobić km
U mnie dalej na tapecie przetwory na zime tym razem smażone jabłka,uwielbiam je z ryżem posypane cynamonem.
Jutro mam zamiar zrobić pasztet z królika,będzie zdrowe jedzonko. Przez tą okropną pogode całe popołudnia spędzam w kuchni.
Pozdrawiam wszystkich walczących z mniejszymi i większymi pokusami !
kiziamizia23
27 września 2013, 12:55ogarniemy się powoli....wierzę w Ciebie:)
Novalia26
27 września 2013, 12:47HEJ :) Dzięki za kciuki, JA zawsze uważałam się za ciasteczkowego potwora, dla tego zabroniłam mężusiowi kupować słodycze do domu i dzięki temu udało mi się całkiem nieźle ograniczyć słodycze, Co do jabłuszek z ryżem i cynamonem to prawdziwe delicje dla podniebienia, często to robie, zwłaszcza dla mojej córci i męża, którzy uwielbiają takie połączenie :) Pozdrawiam i sukcesów w odchudzaniu życzę :)
tarantula1973
27 września 2013, 12:15staram się ! To naprawdę fajne ! Pozdrawiam!