Hej!
Wagowo okej! Ćwiczyć nie ćwiczę aktualnie, ale spokojnie, wrócę do tego. Aktualnie dwie godziny temu wróciłam do domu z pracy, posprzątałam i popijam lampkę wina na lepszy sen. W pracy skusiłam się na kawałek pizzy, którą stawiała szefowa. Z racji tego, że ona całe życie na diecie, pizza była z brokułami, pomidorem i pomidorowym farszem. Całkiem, całkiem . No ale to ciasto... Trudno. Raz, nie zawsze.
Z byłym się użeram po dziś dzień. Pierdoły. Totalne pierdoły, ale chcę to zamknąć raz na zawsze. Porządnie, żebym ze spokojem mogła już usunąć ze swojego życia wszystko co z nim związane.
W sumie to by było na tyle. Wszystko gra!
Buziaki
Charytka
19 grudnia 2015, 11:01Na zdrowie :-*
angelisia69
19 grudnia 2015, 04:29pizza z brokulami brzmi pycha ;-) zdrowka ;-)
BeYou86
18 grudnia 2015, 21:30zdrowko:-))