Kochane!
Dzisiaj zrobiłam 45 przysiadów! Jest to dziewiąty dzień z wyzwaniem. Przyznam się szczerze, że przy ostatniej dziesiątce nogi mi się trzęsły :D Ale kto jak nie ja?! Oczywiście, że dałam radę! :D. Do tego zrobiłam prawie 6 kilometrowy spacer.
Jutro pierwszy zjazd do domu od momentu, w którym zostałam "poznańską studentką". Tak bardzo nie chce mi się stąd ruszać! Mam nadzieję, że jutro w końcu będę mogła odebrać swój dyplom z poprzedniej uczelni, bo ile mogę na niego czekać. Najgorsze jest to, że wiem że on już leży uszykowany na biurku dyrektora, a on po prostu nie może znaleźć chwili, żeby je podpisać. Ehh. No nic nie poradzę. Zostaje mi się modlić o to, żeby je wreszcie podpisał! :)
Dzisiaj ruszyłam na kolejną rozmowę o pracę! Miałabym się zająć roczną dziewczynką. Taka słodka kruszyna! Niestety nie mogłam sprawdzić, jak mała na mnie zareaguje, ani trochę się zaprezentować ze strony praktycznej, bo mała niestety akurat spała. Bardzo bym chciała zająć się tą małą ślicznotką. W końcu z małymi dziećmi wiążę swoją przyszłość - taki zawód :). Trzymajcie kciuki!
Ja trzymam za was! Pod każdym względem!
Buźka! :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.