Hej słonka
Dziś bez zdjęciowo bo z tel się wpisuję ................już uzupełniam....
Czas mi leci....już 14-sta......brrrrr oczywiście bez pierniczków się nie obyło......bo ja to taka słodka vitka jestem......jak baterii nie kupie do szklanej wywłoki......to na mazury będę miała boczki z pierniczków hehe......
Dziś dzień na luziku....leże i się trzaskam na balkonie......ale nim wstałam ogarnęłam się...napisałam synowi skrót tematu to i 13-sta więc długo tu nie leże haha......
Menu szkoda gadać,ale trudno jak się ma loty na słodkie nie ma efektów w kg.
Menu...
1-10.00- owsianki+ ok 12 pierniczków brrrrrr.
2- 13.30- inka i woda.....nadal pierniki trzymają.....heh
3-16,10-naleśnik muśnięty dżemem pomarańczowym i dwa na sucho + pół grejpfruta (naleśniki na teflonie z brązowym cukrem)
4-20,45-kromka chlebka ze słonecznikiem z pasztetem i kromka z plastrem sera i szynki + 3 marchewki
I tyle.....wieczorkiem wpadnę do Was.....buźka myszki.
Czemu ja tak niem mam!!!1 heh moja wola mnie opuściła brrrrrrrrrrrrr
I taką sztukę ja popieram ;)
pozdrawiam
angmatel
7 czerwca 2014, 16:25Mi dziś mężowy upiekł murzynka - jak tu nie kochać i nie zabić jednocześnie? ;o) hi hi
sylwcia1704
7 czerwca 2014, 16:35Szczęściara...takiemu mężowi tylko podziękować ;) ..........i zjeść choć kawałek ....