Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień nr 5

Wykreślam dzisiaj dopiero 5 dzień z mojego 30 dniowego wyzwania, ale zawsze to bliżej niż dalej :)
Chciałabym abyście miały mniej więcej wyobrażenie tego jak wyglądam, więc podamwam moje wymiary bo na zdj jeszcze nie mam odwagi, niestety. Tylko nie zdziwciesie jak dokładnie mierzę nogi, robie to w trzech miejscach na udzie bo mamokropną obsesje na tych częściach ciała. A więc...
biust 85 cm
talia 72 cm
brzuch ( w najszersze cz, brzucha) 86 cm
biodra 96 cm :/
udo(górna cz) 55 cm
udo (środkowa cz.)49 cm
udo (nad kolanem ) 40 cm
łydka 36 cm
 Po tym można łatwo stwierdzić co chce w sobie poprawić, przede wszystkimbiodra, uda i brzuch. Czyli to co większość z nas :D
 Dzisiejszy bilans wygląda następująco:
śniadania - płatki owsiane z owocami i zielona herbata
2 śniadanie -jabłko i niestety zostałam poczęstowana połową babeczki, byłapyszna, a tyłek rośnie :p
Obiad- kawałek pieczonego kurczaka i ryż
kolacja- jogurt
 podumowując....jestem do niczego, już prawie nie jadam nic słodkiego odtygodnia ( tak, to mój rekord), a tutaj wszytko zaprzepaściłam babeczką, alemogę sie usprawiedliwić, że dopiero zaczynam :/
 A co do ćwiczeń, zrobiłam tylko tyle, na co czas mi pozwolił :p

Dzisiejszy trening składał z następujących zestawów

-Mel B- trening brzucha, trening nóg

-Tiffany-trening na boczki

- Dodatkowo jeszcze zrobiłam ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud z Fitappy 2, jak chcecie możecie sobie sprawdzić:*

A teraz to tylko do dnia nr 6 :D