Witajcie waga nie spada bo za dobrze sobie dogadzam czasami mysle ze to zle ze zyje pod dostatkiem jak mieszkalam w polsce to nie bylo co jesc i bylam szczupla a tu dupa :/Wiem ze powinnam sie cieszyc ze nie gloduje i tak jest ale ... postanowilam poprostu przestac traktowac diety jako diety a zaczac poprostu zdrowo jesc .Moze to cos pomoze i musze w koncu zaczac jezdzic na rowerku .
weekend zlecial za szybko ale ciesze sie bo to w weekendy za duzo sobie folguje.
Trzymajcie kciuki nie bede pisac ze zaczynam od nowa tylko chce skonczyc to co zaczelam dawno temu i pozbyc sie tych cholernych pociazowych kilogramow :/
laura26xen
15 stycznia 2013, 00:15a od kiedy w Luton mieszkasz? Ja myslalam, ze Ty ciagle w Polsce :) A te pociazowe kilogramy to tak nie do konca rozumiem, bo jak na Ciebie patrze to wygladasz bardzo szczuplo :)
agniczka
14 stycznia 2013, 19:20U mnie przydałyby się postanowienia w takiej samej wersji..
justa060895
14 stycznia 2013, 16:25Postanowienia noworoczne się nie spełniają, bo zazwyczaj jest ich za dużo ! :) Powodzenia
marcelka55
14 stycznia 2013, 14:47I dla mnie weekendy są zawsze najgorszą pokusą... Trzeba znaleźć na to jakiś sposób czego i Tobie i sobie życzę :)
etcetera5891
14 stycznia 2013, 13:13Powodzenia