niestety nie pojde do pracy choc praca juz byla zalatwiona dla mnie niestety tesciowej sie u nas nie spodobalo i juz wrocila do polski.
Wiecej napisze jak wroci mi chec do zycia . Bo perspektywa siedzenia w domu przez najblizsze 2 lata troche mnie zdolowala :( a juz myslalam ze wkoncu zaczniemy cos odkladac.
Niestety w moim zyciu nic nigdy niejest takie proste i powinnam sie tego spodziewac.
Dziekuje wam za wsparcie i pozdrawiam!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ala1986
14 kwietnia 2009, 22:12Ale co to nie ma innego rozwiazania, przeciez jest cos takiego jak przedszkole
anussssska
12 kwietnia 2009, 11:49Spóźnione, ale szczere zyczenia urodzinowe - żebyś była szczęśliwas i zdrowa, a reszta sama będzie sie ukadać!! Zdrowych i spokojnych Świąt i smacznych również :) a co pracy to sie nie martw, jeszcze zdążysz sie napracować :) Buziaki
aizdna5
11 kwietnia 2009, 20:03Wielkanocny zając już po trawce biega. Baran z krzyżem białym nawraca człowieka. Ludzie z wszystkich miast święconkę zajadają, I w Niedzielę Wielkanocną życzenia składają. Tak więc ja, jak i oni przesyłam życzenia Zdrowia, szczęścia i miłości, w pracy powodzenia. Niech Pańskie Zmartwychwstanie na ludziach się odbije. Niech Jezus Zmartwychwstały też w sercach naszych żyje.
izydora322
11 kwietnia 2009, 11:03dziekuje za zaproszenie.. jak widze wtoje zdjęcia to jest to dla mnie ogromna motywacja, ponieważ wiem, że schudnięcie jest możliwe.. szkoda, że z pracą ci nie wyszło.. napewno jakoś się ułoży, może coś wymyślisz, może to nic straconego.. buziole!!
Justyna8888
11 kwietnia 2009, 10:38Może poczekaj jeszcze chwilkę, maluszek troche podrośnie i zapisz go do żłobka, albo juz do przedszkola (nie wiem od kiedy mozna zapisac do przedszkola) Póki co ciesz się tymi chwilami z nim, bo teraz umacnia sie Wasza więź:) Ale rozumiem Cię, ze chcesz pracować, zarabiać. Teściowa nie zachowała się fajnie, bo wie,ze jest Wam cięzko i powinna spróbować chociaż dłużej Ci pomóc. Kochana, nie poddawaj się, trzeba pomysleć nad innym wyjściem. Może jakas praca popołudniami, jak mały będzie z tatą? :) Nie smuć sie w te Radosne Święta :) Trzymam kciuki,ze coś wymyslicie:*
monci
10 kwietnia 2009, 18:16Na stole święcone, a obok baranek, Koszyczek pełny barwnych pisanek I tak znamienne w polskim krajobrazie W bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie. Zielony barwinek, fiołki i żonkile - Barwami stroją uroczyste chwile. W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie, Gdy wielkanocne na stole śniadanie. Monika :))
gargamel88
10 kwietnia 2009, 14:01kurcze, szkoda. ale moze maly pojdzie do przedszkola albo cos?:) na pewno jest jakies rozwiazanie:*
Mamiminini
10 kwietnia 2009, 13:32przykro mi że tak się stało, ale głowa do góry, jeszcze się wszystko może zmienić :) oglądałaś film "the secret"..? obejrzyj, to bardzo dużo zmienia w życiu :) czasem zwykła zmiana sposobu myślenia pozwala zmienić całe życie :) buziak Kochana, i dziękuję za Twój komentarzyk :) trzymam kciuki żeby zmieniło się na lepsze :)) :*:*
bogumila82
10 kwietnia 2009, 11:37Kochana, popatrz na to z innej strony- bedziesz wiecej czasu spedzala ze swoja pociecha w najwazniejszych bo pierwszych latach zycia...:) nawet nie wiesz ile ja bym dala, zeby moc sobie siedziec w domu zamiast zrywac sie codziennie rano i meczyc sie w pracy... takze ciesz sie swoja wolnoscia,poki mozesz... jeszcze wszystko przed Toba i zdazysz swoje wypracowac...:)buziaki przesylam i cudnych Swiat zycze:)
Lightblue
10 kwietnia 2009, 10:47przeciez na jednej pracy swiat się nie kończy , nie ta to bedzie inna. Głowa do góry. Pozdrawiam
czekoladoholik
10 kwietnia 2009, 08:21nieraz zrobimy sobie plan i nic z tego niewyjdzie,ale kochana glowka do gory!!!!!ja poszlam do pracki tak jak ci pisalam wtefy kiedy moj maz ma wolne,i wiesz co niewiem czy wyplate dostane:////,tzn dostalam czek ale czy z pokryciem?tego niewiem ona lubi takie nieciekawe niespodzianki robic,kochana a myslaalas moze o zlobku?panstwo refunduje koszty,moja znajoma tak zrobila,wiesz lepiej dla ciebie by bylo,wiem ze na poczatku finansowo drogo ale jakby doplacali?Basiu mam nadzieje ze cos wymyslisz,zycze powodzenia paap
kwiatuszek198989
10 kwietnia 2009, 08:07Jeszcze zobaczysz los się do Ciebie uśmiechnie i pójdziesz do pracy :)Teggo Ci Zyczę z Cłałego serduszka :)pozdr
GoSiA85K
10 kwietnia 2009, 07:20Nie martw się. Napewno jeszcze wszystko się ułoży... Przykro mi, kiedy widzę, ze się smucisz...
joowi
9 kwietnia 2009, 22:13dziekuje za zaproszenie :) Może poprawię Ci troszeczke humor pisząc że czesto podgladam twoj pamiętnik i nabieram wiary, ze i mi się uda :) A praca się nie martw :( teściową też nie warto...dzis jest tak a jutro może byc zupełnie inaczej! Na plus oczywiście! Nic nie dzieje się po nic :)