Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale ze mnie grzesznica :{ :{

nie dasz rade???? Jesteś moim motywatorem i żywym przykładem, że da się!!! Powodzenia dalej ;*

Twoje zdjęcia naprawdę motywują! Jakie ćwiczenia robiłaś bo masz fajnie wygładzona skore?:)

Kochana nie jesteś sama, też pogrzeszyłam w weekend.. Ale od dzisiaj zabieramy się do roboty! i nie ma foglowania i nawet małych grzeszków! Buziaki :)

Nie zaprzątaj sobie myśli, drobnymi grzeszkami- jesteś dzielna i na tym się koncentruj - tak wspaniale ci idzie, że jeden tydzień w tą, czy w tamtą stronę, to już nie drama ... Dzielna Kobiałko !! oby na mnie spłynęło choć troszkę twojej pozytywnej energii :) Walcz >>>>

tez mam nie spane...a to wynik u nas zabkowania i wysypki...eh to zycie mam...ale damy rade... a ty kochana pewnie za dasz rade i dojdziesz do wymarzonej wagi!!

kazdej nam sie zdarza. Ja wczoraj skusilam sie na kawalek sernika i wcale nie zaluje. Byl pysznyyyy. Dojedziesz, dojedziesz do 60. Zobacz ile juz zrzucilas!!! Milego dzionka

a czymże tak zgrzeszyłaś, ciom..? :>

jeden dzien nikogo nie zabije tym bardziej ze jak mowisz synek daje popalic a to wymaga energii zeby wytrzymac!!!:*:* glowa do gory

jestem pod wrazeniem :) twojego spadklu wagi! gratuluje wygladasz dobrze :)

ja wierze, ze miło małych potknieć dasz radę dojść do wymarzonej wagi. Zobacz ile już zrzuciłaś! więc czym jest pare malych grzeszków;)Wygladasz pięknie:*

niedobra grzesznico!! patrze na twoje zdjęcia i az mnie kręci żeby sobie poćwiczyc. rewelacyjne efekty, gratuluję!!!