Waga spada w dol okolo300g dziennie w tym tyg juz kg spadl pasek zmienie w poniedzialek :)
Dzisiejsze zarlo:
S: 1.5jajka kawalek bagietki i plasterek chudego bekonu
2S:miseczka bobu
przekaska: miseczka popkornu z mikrofali
O:
grachamka z burgerami z miesa z indyka mielonego +salatka
z odrobina sera i sosu bbq
Kolacja :
lody rumowe galka + jablko wcinam teraz
I wiecie co dziwi mnie ze wiele osob mysli ze schudnie tylko wtedy gdy meda sie glodzic i jesc jak najmniej jak tem smacznie i waga sobie spada :D wiec po co one wola sie meczyc glodowkami ?tego nie pojme nigdy :P pozdrawiam i zycze milej nocki!
patih
15 lipca 2011, 09:27na diecie można jeść pyszności
ewelina880724
15 lipca 2011, 08:00masz z tym rację-tylko przed odchudzaniem trzeba sobie zdać z wielu rzeczy sprawę-że przez całe życie nie będzie się jeść salaty itd. tak dalej:)
MalinowaMama
14 lipca 2011, 22:52że waga spada.
czekoladoholik
14 lipca 2011, 22:29pieknie ci idzie:))
truskawka52
14 lipca 2011, 22:03Wow jestem podwrażeniem Twojego sukcesu. Masz świetne nogi! tylko pozazdrościć. Taka sylwetke osciagnełas dzieki ćwiczeniom plus diecie 1000kcal?
truskawka52
14 lipca 2011, 21:58Mam podobne zdanie. Trzeba jesc wszystko z umiarem. Teraz ograniczylam słodycze i juz widze efekty. Małe grzeszki w małych ilosciach lub od czasu do czasu na pewno nikomu nie zaszkodzą;)
figlarnaa
14 lipca 2011, 21:47popieram..:) zjedza lodaa i juz wielka afera ze zjebalam...ja jem castka i lody... i chudne.. hihi... smacznie u ciebie:)