Dziś się zważyłam, wiem że znowu to nie jest poniedziałek, ale tak jakoś mnie korciło. Przesuwam pasek na 58,00kg. Bardzo się cieszę!!! Pomimo, iż wydaje mi się, że wizualnie nie ma jeszcze efektów, no może troszkę mniej tłuszczyku zwisa jak zakładam dżinsy to jeszcze mi brakuje do zdjęć jakie widziałam u jednej z was po stosowaniu stepperka. Muszę się pochwalić, że dochodzę już do 1800 kroków, bez przerwy. Wychodzi też na to, że mam szybsze tempo, bo ostatnio przy 20 min. zrobiłam tylko 1300 kroków.
No więc tak, codziennie rano deptam sobie 20-25 minut, po południu spacer średnim tempem około godzinki, dietka i może coś z tego będzie. ....tak...tylko, że teraz mój plan się zmieni od 01.04. zmieniam pracę i jeszcze nie wiem w jakiej kolejności i jak długo będę mogła go realizować.
Trzymajcie kciukasy, żeby zbytnio mój plan dnia nie uległ zmianie i wszystkiego szlag nie trafił!!! Ja się będę za wszelką cenę starała.
To by był na tyle. Idę deptać.
Dorienne
27 marca 2014, 08:54gratuluję:) też dążę do podobnej wagi!