Z cwiczeniami kicha, hula narazie w odstawce, miałam odromną chec na brzuszki- ale to tez nie wypaliło a o rowerku to już nie wspomne. Nie cwicze, ale za to mam ruchu troszke wiecej. MINIMALNIE????? no moze ciut wiecej.
Przykro mi, ze nie moge codziennie tu zagladac, bo po przeczytaniu waszych pamietników człowiek tak jakoś lepiej sie czuje- wiecej motywacji, dlatago dziekuje Wam, że chociaż Wy nie zawodzicie.
Dzieki!!! PaPa!!!
paulakroliczek69
10 listopada 2011, 00:42Trzymaj sie tam i nie poddawaj :D
orchidea24
9 listopada 2011, 20:47jadę od 4 tc. W między czasie były też zastrzyki. W lodówce mam papawerynę jakby mnie mocno przyparło. Ale najważniejsze, że maluch ma się dobrze.
grubaskowa
9 listopada 2011, 20:42Trzymaj się:)