Wczoraj nie pisałam, ale to wina braku czasu. Dziś tego też niewiele bedzie. Po krótce. Dietka jakoś mi idzie (staram sie). I macie racje musze sobie obrac jakiś punkt zaczepny to może bedzie mi łatwiej. Wiec to tyle i pozwólcie, że zagłebie sie w poszukiwania jakiejś pasującej do mnie dietki. PAPA
Co do dietki to proponuję jeśc wszystko tylko w połowę mniejszych ilościach, a odmówic sobie tylko cukier i słodkości bo to puste kalorie, no i mega dużo wody niegazowanej wypijac 2l dziennie, 3mam kciuki:))))
luboniana
21 sierpnia 2011, 22:34Mniej żreć chyba najlepsze dieta ;)
duszka189
21 sierpnia 2011, 20:31Co do dietki to proponuję jeśc wszystko tylko w połowę mniejszych ilościach, a odmówic sobie tylko cukier i słodkości bo to puste kalorie, no i mega dużo wody niegazowanej wypijac 2l dziennie, 3mam kciuki:))))