Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KILOGRAMOWY KOSZMAR !!!!!!!!!!

Aż nie wierzę! jak to? na pewno trzymałaś się ścisło diety? Jeżeli jesteś fair przed samą sobą, to albo te dodatkowe kilo to woda albo mięśnie. Nie ma innej opcji. Wytrzymaj z tydz aż wszystko się ustabilizuje i wtedy sprawdź czy są postępy.

kurczę bóle kręgosłupa znam to uczucie zwłaszcza jak boli odcinek lędźwiowy i szyjny. jak ty się dorobiłaś tych 3,5 kg? co konkretnie robiłaś napisz po kolei co jadłaś czy to były słodkości czy to było jedzenie co ile jadłaś jakie proporcje konkrety. Po co płakać wstań i walcz z uśmiechem na twarzy Zrób wadze na złość bo póki co ONA TOBĄ RZĄDZI ! i co ile się ważysz ?

przykre ale tak bywa, trudno uwierzyc ze cwiczac i trzymjac diete tak sie dzieje, widocznie to tez mozliwe, jedyne wyjscie to dalej przy swoim trwac a efekt bedzie tylko trzeba niestety czasem duuuzo czasu- wiem cos o tym, robie ciagle krok do przodu i dwa do tylu. wytrwaj a z czasem organizm sie ureguluje, powodzenia

Błagam tylko się teraz nie poddawaj trzymaj się! wiem że to osłabia ale nie rezygnuj

może jesz za mało i trzymasz wodę w organizmie? albo jesteś zaraz przed okresem? albo ubrałaś się w jakiś płaszcz ciężki do ważenia ^^? albo wyrzuć wagę!:P nie można przytyć tyle w tydzień;)