No i jestem po oficjalnym ważeniu.
1 kg w dół.
Cieszę się bardzo, bardzo, bardzo.
Następne ważenie za tydzień. W planie znów jest 1 kg w dół. Zobaczymy czy się uda, bo w czwartek zapowiadają się comiesięczne odwiedziny ciotki.
U nas od samego rana sypie sobie śnieg. Zrobiło się tak super zimowo. Lubię taką pogodę. w domu cieplutko, wesoło, a na dworze śnieg i mróz. Dzieciaki żyć nie dają: mama my chcemy na sanki !!!
Zagoniłam chłopaków jednak do przedświątecznych porządków. Segregacja zabawek: zepsute do śmietnika, pluszaki do pralki.
Parę postanowili oddać innym dzieciom, bo już są duuuuuuuzi i nie chcą bawić się dziecinnymi zabawkami :)
Za tydzień będziemy piec świąteczne pierniczki. Dobrze, że można je jeść dopiero po 3-4 tygodniach od upieczenia. Będą w sam raz na Święta.
Pozdrawiam Was gorąco i serdecznie w tą piękną zimową sobotę.
Buziole
1 kg w dół.
Cieszę się bardzo, bardzo, bardzo.
Następne ważenie za tydzień. W planie znów jest 1 kg w dół. Zobaczymy czy się uda, bo w czwartek zapowiadają się comiesięczne odwiedziny ciotki.
U nas od samego rana sypie sobie śnieg. Zrobiło się tak super zimowo. Lubię taką pogodę. w domu cieplutko, wesoło, a na dworze śnieg i mróz. Dzieciaki żyć nie dają: mama my chcemy na sanki !!!
Zagoniłam chłopaków jednak do przedświątecznych porządków. Segregacja zabawek: zepsute do śmietnika, pluszaki do pralki.
Parę postanowili oddać innym dzieciom, bo już są duuuuuuuzi i nie chcą bawić się dziecinnymi zabawkami :)
Za tydzień będziemy piec świąteczne pierniczki. Dobrze, że można je jeść dopiero po 3-4 tygodniach od upieczenia. Będą w sam raz na Święta.
Pozdrawiam Was gorąco i serdecznie w tą piękną zimową sobotę.
Buziole
Renatek13
27 listopada 2010, 16:49gratuluje sukcesu i trzymam kciuki za następny