Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
04.08.2014


Nie było dzisiaj tak gorąco i dzięki temu mogłam poćwiczyć - 45 minut orbitrek. 10km, ok. 495 kcal spalonych.

Dietowo to ja sobie dzisiaj pozwoliłam. Po cholerę musiałam znaleźć zupkę chińską? Dopiero jak ją zjadłam, to się przekonałam, że to draństwo to 350 kcal. Więcej już tego nie kupię (uff). Lody też były w zbyt dużej ilości. Jednak jak czegoś nie ma w lodówce czy zamrażalniku, to się tego po prostu nie je. Moja lodówka będzie powolutku pustoszeć.

Jednak bilans całego dnia jest oczywiście pozytywny, bo później już było ok.

Lecę Was czytać. Pozdrawiam (pa) 

Secjalne podrowienia dla szproteczek i rekina (pa)(pa)(pa)

oooo, burza nadchodzi i to niezła (strach)(przytul)

Jadłospis na dzień  2014-08-04



Waga B T W Energia
  wszystkie produkty:

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    5 sierpnia 2014, 08:22

    Zupka chińska samo świństwo, tak dawno nie jadłam że zapomniała jak to smakuje :)) ale że to ma tyle kalorii to nie wiedziałam :))

  • cambiolavita

    cambiolavita

    4 sierpnia 2014, 23:01

    Kiedys bardzo lubillam zupki chinskie. Ostatnio kupilam jedna,zeby sprawdzic czy po paru latach bedzie mi nadal smakowac,ale jednak nie... Byla okropna. To juz nie dla mnie. Swiadomosc, ze to sama chemia totalnie mnie odrzucala. Takze lepiej nie kupowac tego 'przysmaku' , to nie bedzie kusic :)

    • stempelek49

      stempelek49

      4 sierpnia 2014, 23:03

      Tak masz rację, zjadłam bo znalazłam w domu. Więcej nie kupię.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.