tym razem w razie czego skopiuję :)
dziś już 3 dzień jak się nie waże !od 4 dni jade dzielnie na rowerku na razie po 30 min, wczoraj bym prawie zapomniała, bo późno wróciłyśmy z dworu, potem kolacja i tak jakoś wyszło poszłam się myć a tu ...o boże ja dziś nie jeździłam.... małe zawahanie diabełk mnie kusił ale się nie poddałam i w majtach wskoczyłam na mojego rumaka i jada 30 min pojechałm:)
wczoraj ogólnie ok było, poza późną kolacja po 20.00 ale nie było obżarstwa tylko delikatnie no i 2 piwka z sokiem na ławce z sasiadką dla uczczenia mojego 15 letniego stażu małżeństwa, bo w niedziele miał być szampan i tort ale mąż nie da rady zjechać wiec wczoraj w tym dniu wspaniałym małżeństwo opito :)
czuje się dużo lżejsza, może to tez przez czestsze wizyty w wc, może to dzięki figurze, choć pije ja tylko raz dziennie po głównym posiłku ok 13-14, już mi się ananasem nie odbija ale ten proszek tak całkiem się w tej wodzie nie rozpuszcza, tworzy taką zawiesinę, jak go pije to go czuje także więcej niż raz nie jestem wstanie go przełkąć
p.s. czy któraś z was miała coś wspólnego z izotekiem lub axotretem na trądzik wczoraj byliśmy z młoda u dermatologa i chcemy na jesien i zime zastosować jej kuracje czytam i czytam w necie i już głupia jestem czy tak czy nie ?
poemi74
14 czerwca 2013, 17:03suń córci z diety czekoladę !!! będzie lepsza cera.
ma.ko
14 czerwca 2013, 13:17Ja też nigdy jeszcze nie zdecydowałam się na te specyfiki apteczne. Zawsze się zastanawiałam cy coś dają.
stelza
14 czerwca 2013, 12:16no właśnie te wszystkie slimy tak maja to jest nie do przełkniecia ale ta figurka jest spoko:), colon brałam kiedyś ale na jogurt bo w zawiesinie tez nie mogłam tego wypic bllle
zosia27samosia
14 czerwca 2013, 11:43Dzięki za info...jeszcze nie widziałam tego specyfiku u nas w aptece. Czytałam teraz że ta figura wspomaga pracę jelit, oj to by mi się przydało bo już nic na mnie nie działa. Ostatnio nawet kupiłam sobie colon c ale nie mogę tego pić, te farfocle które pływają we wodzie są dla mnie nie do przełknięcia bleeee! Trzymaj się kochana:)
magdasobejko
14 czerwca 2013, 11:42ja tak włąśnie robię ...pisze i kopiuję bo już mam dość niemiłych niespodzianek ...jak nagle wyskakuje ...błąd .... Ja na szczęście po większej ilości owoców ...latam do wc ...ostatnio nawet po koktajlu z truskawek :( pozdrawiam powodzenia
zosia27samosia
14 czerwca 2013, 11:27Kochana a co Ty pijesz za figurę? Z tymi wyzwaniami to tak właśnie jest, ja ostatnio też się zapomniałam i o pierwszej w nocy, już w piżamie robiłam brzuszki i przysiady heh:)