co tu mówic tragdia..w sobote len totalny załatwiłam tylko okulary i zrobiłam zakupy i nic byczyłam sie z koleżanka przed tv pojadłam, a to ciasteczka a to pizza wieczorem kanapki :( byłam niegrzeczna! wiem...
w niedzielę ogarnełam domek, prasowanie, chomiki i rybki , wieczorem trochę papierki filmy z córcią i tak dzień zleciał, zjadłam 2 x zapiekanę trochę słodkiego...oj znów za dużo :(