dziś postanowiłam bez zadnych podsumowan konkretnych bo i po co jak poległam na całej lini, mam nadzieję ze się wkońcu pamiętam i nie bedzie za późno...i znów przez swoją głupote mam tą nieszczesną 8 z przodu
8.30 - herbata z cytryną i 4 lu goo
11.30 kawa z mlekiem, 4 deseczki z almette i 1 pomidor
15.00 kawa mała
18.00 herbata z cytryną, 4 deseczki z dynią, serek toska i szynka
19.00 grzybek jogurtowy
20.00 herbata zielona
21.00 zaczeło mnie tapac....nie głód ale tak poprostu :( wytrzymałam..zajadłam tylko jabłko
jest 20.00 jestem dziś jakaś taka pełna werwy i ciągle coś chcę robić ..mam nadzieję ze teraz już wytrwam :)
miłego dzionka...u mnie mglisto i bez słonka ale wmiarę ciepło na +
BrightNight
9 marca 2012, 11:15będzie ok, tylko trwaj:)
MartaZmieniaSieNaWiosne
9 marca 2012, 10:12Głowa do góry i nie poddajemy się ! Oby do przodu! :)