dla zainteresowanych i ciekawych coby nie pisać każdemu...grzybek jogurtowy do samodzielnego robienia jogurtu naturalnego...nie wiem skąd koleżanka go miała, od kogoś dostała i po 20 dniach go podzeliła i dała mi...być może można go samemu zarobic , tak jak zaczyn na chleb, popatrzecie w necie napewno się coś znajdzie......poetm taki jednodniowy grzybek przelewa sie przez sitko i to co przeleci to gotowy jogurt, nie jest zbyt gęsty ale smaczny i napewno zdrowy, a to co zostaje na sitku przemywa sie zimną wodą , takie grudni to są i zalewa sie mlekiem 3,2 % o temp.pokojowej 1 szklanką i zostawia na 24 godz i tak w kółko, stoi na szafce ale nie w słońcu i sobie rośnie...po 20 dniach można go podzielic :)
smacznego :)
sloneczkoko
4 grudnia 2011, 08:22ciekawe,można by spróbować.Tylko jak go się robi.
Manija
3 grudnia 2011, 22:50Sprytne! Moja mama kiedyś hodowała algi morskie, dostała od kogoś i popijała tę wodę z alg, ale nie wiem na co była skuteczna. Taki jogurt domowy to bardzo zdrowa sprawa i napewno smaczna.