no i opłacało sie być wczoraj grzecznym, znów waga ruszyła ale tylko do mniejsca w którym byłam grzeczna, ale i to dobre, dzis tez bede grzeczna i mam nadzieje , że jutro ruszy dalej, i tego wam tez zycze
8.30 kawka z mlekiem
10.00 - 11.30 mała kawa i 2 figury zółte
14.30 jogurt fantasja z karmelem - pycha
17.00-18.00 figura i waniliowy slim fast ( zrobiłam zakup 3 puszek kiedys za panny ładnie na nim zleciałam, ale wtedy to co innego, tym bardziej ze duzo cwiczyłam)
18.00 nie wiem czy to dobrze czy nie ale sasiadka mi przyniosła włsnie cos dobrego no i zjadłam ale chyba to nic groznego tyle ze juz troche pózno warzywka z patelni ale swieze -ok 1 ziemniaka ,pół papryczki, 1 mały pomidorek i 2 rózyvczki brokuła -pycha:)
20.00 jogurt fantasja i 2 kubki herbaty z cytryną :) trzeba sie zabezpieczyć przed zimą
miłego dzionka buziaczki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
chantal26
29 września 2007, 08:13oby tak dalej, a szybko osiagniesz swoj cel :) Ja leze polamalo mnie na maxa. Musze zaopatrzyc sie w mnostwo cytryn...
mocydlarz
28 września 2007, 20:45myślę że te warzywka wyjdą ci tylko na zdrowie,organizm też potrzebuje trochę witamin.Ja jem więcej i też chudnę.Ładnie ci idzie ta dieta,gratuluje.A co to jest żółta figura?Pozdrawiam
marta25f
28 września 2007, 18:58okłady jej robimy, w miare możliwości bo nie bardzo chce;))) ja jak na razie na nią nie narzekam, zobaczymy jak będzie później. Mam nadzieję że do rana będzie już lepiej;) Warzywka są zdrowe i mało kaloryczne także nimi sie nie przejmuj;))) buziaczki;***
marta25f
28 września 2007, 15:46ja to z nią chodzę tu do nas na zatorze dr. Pieklik, dobra jest ogólnie;) No właśnie coś mi ostatnio choruje... W marcu miała zakarzenie układu moczowego, w lipcu zapalenie krtani, oskrzeli i gardła no i teraz znowu...W porzednim roku też była z 2-3 razy chora ale nie aż tak. Tak sie zastanawiamy z mamą, bo mój brat jak był mały to też tak chorował i moja mama poszła z nim do jakiegoś lekarza co z poznania przyjeżdżał no i on dał mu taki syrop homeopatyczny króry mama mu podawała rano naczczo, jakiś uodparniający, i od tamyego czasu nawet jak się przeziębi to na tym sie kończy a brat ma już 15 lat także nie wiem, może warto by było. Jak myślisz??? Niby homeopatyczne, czyli żadna tam chemia. Nie wiem już. Gorączka teraz znowu nie spada poniżej 38, teraz ma 38,6...Śpi narazue już drugi raz dziś... Buziolki Elunia;***
marta25f
28 września 2007, 12:41no własnie nie bardzo cos to lekarstwo... zaczynam żałować że nie dostała jakiegoś zastrzyka... zobaczymy jak będzie jak sie obudzi bo od rana to coś płacząca chociaż pojeździć na rowerze mi dała;))) buziaki;***
marta25f
28 września 2007, 11:49no jak fajnie;))) ja sie od półtora tygodnia nie ważyłam... stracha mam;) buziaki i bądź dziś też grzeczna;) ja też będę;)
mmMalgorzatka
28 września 2007, 09:57a waga Ci się spadnie, tak trzyamj, pozdrawiam Cię....
Desperatka75
28 września 2007, 09:20Ale masz śliczne córeczki! Też taką chcę!!!! Waga spada - super, trochę samozaparcia i będzie sukces zobaczysz! POzdrawiam i buziaki przesyłam!