bardzo ciężkim weszłam do domu po 20.00 i już nie myślałam ze znów prasowanie ze naczynia...o nie ja z zelaza nie jestem ,mimo póznej pory zjadłam posiłek ciepły bo już mi sie dziś w głowie kręciło, a waga 2 kg mniej po odtrutce :) jest 80,8 ,czyli prawie pasek mam nadzieje ze po póżniej kolacji nic mi nie podskoczy.....
8.30 owsianka i herbata zielona
10.00 kawa pażona , activia do picia i jogurt activia naturalny i fitella
11.30 herbata zielona
16.00 kawa pażona
20.30 zapiekanka ziemniaczana i surówka z marchewki
woda - ok 1 l
dobranoc dziewczynki :)
agnieszka3532
9 listopada 2011, 06:26Oj malutko tego jedzonka....a wiesz że jak za mało jemy to się metabolizm zatrzymuje?Powodzenia i wytrwałościi:*
dytkosia
8 listopada 2011, 22:24odpoczywaj, bo to też sprzyja spadkom
nalepka86
8 listopada 2011, 22:09no to kilogramy ładnie ci lecą powodzenia ale nie katuj się aż tak małymi posiłkami a jedna późna kolacja to nic takiego