Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trwam , lunch-obiad 14.30


trwam i trwam, zrobiłam sobie tylko małą zmianę ponieważ za godz musze wyjsc i wróce przed 20.00, miała zjesc teraz sałatke z pomidorów kukurydzy bułke a na obiad rybe podobna sałatke bułkę i sokale nie chce tyle jesc o 20.00 , wiec teraz zjem rybkę kawełek chleba razowego i sałatke z pomidorów i kukurydzy oraz z cebuli, zrobiłam jej wiecej wiec ja zjem jak wróce do domu, kolejne zwyciestwo -RYBA BEZ PANIERKI !!! HURA to mi sie nie zdaża, chyba mnie naprawde wzięło. ludzie ale pachnie zaraz zemdleje ide  na papu papa

  • magdalenag77

    magdalenag77

    4 września 2007, 14:40

    ja jem rybkę i wszelkie mięso (głównie kurczaka) pieczone w piekarniku w folii. Rewelacja!!

  • magdalenag77

    magdalenag77

    4 września 2007, 14:39

    wystarczy tylko lekko zmienić przyzwyczajenie żywieniowe i już jakie są efekty. Gratuluję spadku pierwszego kilograma i oby tak dalej :)

  • BOZENAS71

    BOZENAS71

    4 września 2007, 14:38

    LUB W PIEKARNIKU- SOK Z CYTRYNY ,CIUT SOLI I PIEPRZU. MÓWIĘ DO MAŁŻONKA, ŻE WOLĘ TĄ JAŁOWIZNĘ , KTÓRĄ MI GOTUJE - NIŻ MIAŁABYM NIC NIE JEŚĆ, I TO MI NAWET SMAKUJE.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.