witam nocką coś mnie dziś opętało zamiast się iść wyspać usiadłam na sekundę no i idzie 2 godzina i już środa, porobiłam porządki tak jak jolapas powyrzucałam zbędnych znajomych i ulubionych , aż przejrzyście się zrobiło, bo co mi po tym co ma pamiętnik tylko do siebie albo od 2 lat go z nami nie ma , a jak wróci to niech nas starych znajomych szuka:)
poprawiłam pasek niestety znów w górę i początek wkońcu aktualizowałam bo waga 91,4 to waga z którą kiedyś zaczynałam vitalie no i dużo mi już niestety nie brakuję :( jutro , tz. dziś idę na wyniki...może się wkońcu opamiętam...
dobranoc ...kolorowych snów :)
papuga12
19 stycznia 2011, 09:56Mam nadzieję, że mnie nie zaliczyłaś do zbędnych znajomych?
wycena
19 stycznia 2011, 09:02...do boju! Keidyś dawno temu,czytałam Twój pamiętnik... Ja będę już miała piątą roczniczę na Vitalii w listopadzie, a waga dalej mnie nie zadawala... Ja tylko chcę 7 z przodu ujrzec i ją utrzymac....