z dietą ok choć wczoraj pojadłam , ale tylko rzeczy dozwolone ...ale przesadziłam bo to wszystko szło ciągiem wieczorem no i sie zebrało ,że dziś o 400 w górę, ale bez słodyczy wytrzymałam najważniejsze
mam doła przez wczorajsze oglądanie telewizji jeszcze od soboty tyle sie nie naoglądałam co wczoraj jak zobaczyłam tyle trumien...pierwszy raz płakałam ,te rodziny,tego sie nie da opisać...w 1/10000000000000000000000000000000000000000000000 może ich któś zrozmumie kto tego doświadczył, ja w czerwcu będzie 9 lat jak straciłam ojca, córka miała niecałe 2 latka ,była bardzo przywiązana do dziadka, było ciężko,teraz czas to zatarł, ale się pamięta, czasem tylko boli, jak sobie pomyślę, jaki by był szczęśliwy z wyróżnień mojej Martyny i jej sukcesów, wtedy coś mnie ściska, nie poznał małej Matyldy..tyle by miał przy niej radości bo to taki mały łobuziak....gdy przychodzą takie myśli to wraca ,to boli...ale trzeba żyć dalej....oglądałam do 23 nie mogłam się wczoraj oderwać od tego no i oczywiście wszystko mi się śniło te trumny i ta straszna muzyka do teraz mam ją w uszach.....[*]
idę się uszykować, bo mam urlop i dziś moja mała Mata idzie z panią po odbiór dyplomu , z konkursu plastycznego zdobyła wyróżnienie, idziemy do Domu Kultury, przejdę się upamiętnić tą chwilę, to jej pierwszy dyplom..wiecie co się spytała jak jej opowiadałam,że zdobyła dyplom, że pójdziemy na wręczanie.....czy dostanie medal :))))) cwaniara napatrzyła się na medale siostry i też by chciała, no ale na takie zbiory jak ma Martyna ( 20 szt z 3 lat, może by było więcej ale medele są tylko z mistrzostw ,na konkursach czy innych zawodach są tylko dyplomy to tego juz się nie liczy, jestem z niej dumna ,bo niektórzy nie wiedzą ile to jest jesj wyrzeczeń i ciężkiej pracy ) to musi jeszcze trochę poczekać i popracowac :)))) chyba zrozumiała ,że to tylko dyplom....
dla uśmiechu fotka ze świąt jak wyglądał u nas lany poniedziałek , w tym roku całkiem było mokro, a w roli głównej ja i mama :)))
marta25f
15 kwietnia 2010, 09:55heheee... szalone;)))